Coraz częstszą praktyką stosowaną przez organy egzekucyjne tak i w egzekucji cywilnej, jak też w egzekucji administracyjnej jest zajmowanie na podstawie tytułu wykonawczego wierzytelności z rachunku wspólnego spółki cywilnej za długi jednego ze wspólników.

Rzekomą podstawą do takiego działania jest w egzekucji cywilnej art. 89`1 indeks 1 paragraf 1 k.p.c., a w egzekucji administracyjnej art. 81 paragraf 1a ustawy postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Wskazane praktyki budzą jednak zasadnicze wątpliwości co do ich zgodności z przepisami prawa i samą konstrukcją spółki cywilnej.

Otóż, w świetle art. 863 k.c. majątek zgromadzony w ramach stosunku prawnego spółki cywilnej stanowi wspólny majątek wspólników objęty wspólnością łączną, a więc bezudziałową. Objęcie majątku powstałego na podstawie stosunku spółki wspólnością łączną powoduje jego wyodrębnienie od majątków poszczególnych wspólników oraz zapewnia jego ochronę i trwałość. Wspólność majątku charakteryzuje się w szczególności tym, że udziały wspólników w majątku wspólnym nie są oznaczone ułamkiem ani w inny sposób, każdy ze wspólników jest tak samo uprawniony zarówno do całego majątku, jak i do poszczególnych jego składników. Dopóki istnieje spółka, wierzyciel osobisty wspólnika nie może żądać zaspokojenia z jego udziału we wspólnym majątku wspólników ani z udziału w poszczególnych jego składnikach (art. 863 § 3 k.c.), majątek wspólny wspólników jest więc niedostępny dla ich wierzycieli osobistych. Taki wierzyciel zasadniczo może zaspokoić się tylko z majątku osobistego danego wspólnika.

Wskazana konstrukcja spółki cywilnej jest regulacją szczególną względem opisanych na wstępie przepisów egzekucyjnych i z tych względów nie może uchylić ich późniejsza regulacja ustaw egzekucyjnych (lex posterior generali non derogat legi priori speciali).

Już tylko ta okoliczność wydaje się wyłączać możliwość zajęcia za długi jednego ze wspólników rachunku wspólnego wspólników spółki cywilnej.

Co więcej, skoro każdy ze wspólników spółki cywilnej posiada na wspólną i bezudziałową własność majątek spółki (każdy z nich jest  właścicielem całości majątku), w tym wierzytelności o wypłatę z rachunku bankowego spółki konkretnej sumy pieniędzy, to ewentualna egzekucja w każdym wypadku narusza prawa wspólnika niezadłużonego (względem którego nie jest prowadzona egzekucja) – gdyż pozbawia go zastrzeżonej własności całości majątku.

Celem dochodzenia wierzytelności osobistej względem dłużnika będącego jednocześnie wspólnikiem spółki cywilnej przewidziana jest szczególna procedura. W myśl bowiem art. 870 k.c., tylko jeżeli w ciągu ostatnich sześciu miesięcy została przeprowadzona bezskuteczna egzekucja z ruchomości wspólnika, jego wierzyciel osobisty, który uzyskał zajęcie praw przysługujących wspólnikowi na wypadek wystąpienia ze spółki lub jej rozwiązania, może wypowiedzieć jego udział w spółce na trzy miesiące naprzód, chociażby spółka była zawarta na czas oznaczony. Jeżeli umowa spółki przewiduje krótszy termin wypowiedzenia, wierzyciel może z tego terminu skorzystać.

Innymi słowy, egzekucja wierzytelności z rachunku spółki cywilnej mogłaby zostać dopuszczona wyłącznie po przeprowadzenie ww. procedury, a odmienne działania powinny być uznane za obchodzenie przepisów prawa.

Z tych też przyczyn Kancelaria stoi na stanowisku, że egzekucja prowadzona na ww. “zasadach” może zostać objęta albo żądaniem wyłączenia wierzytelności spod egzekucji na zasadzie art. 38 i 39 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz skargą na czynności egzekucyjne na zasadzie art. 54 ww. ustawy (jeżeli chodzi o egzekucję administracyjną), albo powództwem interwencyjnym w rozumieniu art. 841 k.p.c. oraz skargą na czynności komornika w rozumieniu art. 767 k.p.c. (jeżeli chodzi o egzekucję cywilną).